piątek, 27 lipca 2012

AKIKO w Polsce

Gdzieś w kwietniu otrzymałem pytanie czy nie zachciałbym pomóc w zorganizowaniu pobytu w Polsce japońskiej wokalistce jazzowej Akiko. Chodziło o zorganizowanie kilku koncertów i znalezienie dobrego zespołu z którym mogłaby zaśpiewać. Znalezienie muzyków nie sprawiło kłopotu. Od razu pomyślałem o gitarzyście Marcinie Olaku. Gorzej było z koncertami. W wakacje życie klubowe zamiera.Dodatkowo strefy kibica w większości miast wydrenowały skutecznie lokalne budżety, czego efektem jest brak pieniędzy na kulturę właściwie do końca roku. Udało się zorganizować zatem tylko dwa występy Akiko - na festiwalu Jazz na Buduku i w poznańskim klubie Pod Pretekstem.

Kim jest Akiko, co śpiewa i co robiła w Polsce?

Najpierw krótka notka biograficzna i trochę linków:


AKIKO - w jej repertuarze znajdziemy ponad  500 standardów jazzowych, ale Akiko jest śpiewaczką niezwykle uniwersalną. Niemal każda jej płyta to eksploracja innego muzycznego stylu.

Pracowała ze znakomitymi  producentami  - Swing Out Sister, Tatsuo Sunaga, Yasuharu Konisi (ex:Pizzicato Five), Bugge Wesseltoft (Jazzland).

Swoje nagrania realizowała także po za Japonią - w Paryżu, Londynie, Nowym Jorku, Rio de Janeiro i Oslo.

Akiko jest także sama  cenioną producentką , autorką piosenek.  Pracując nad swoimi płytami  z wielką starannością dba o każdy element począwszy na doborze piosenek a kończąc na szacie graficznej.  

Akiko kreuje swój własny styl,  jest niezwykle intrygującą reprezentantką  nowej ery japońskiego jazzu.

 http://akiko-jazz.com/                                        


 Akiko czerwiec spędziła w Europie. Tuż przed przylotem do Polski grałą koncert w Kopenhadze wspólnie z jej koleżanką = klasyczną pianistką Yuką. Yuka studia pianistyczne ukończyła.......w Warszawie na Akademii Muzycznej i to właśnie Yuka chciała pokazać Akiko kraj w którym studiowała.

Na zdjęciu poniżej Akiko i Yuka i .......Syrenka na starym mieście w Warszawie. 

 

Na festiwal Jazz Na Buduku zostało zaproszone Trio Marcina Olaka. Marcin zaproponował organizatorom aby rozszerzyć koncert jego zespołu o występ Akiko. 

Teraz wypada dodać notkę o Marcinie:

Marcin Olak -  jest jednym z ciekawszych gitarzystów na polskiej scenie jazzowej. Jako jeden z nielicznych gra jazz na gitarze klasycznej i akustycznej, wykorzystując specyficzne możliwości brzmieniowe i artykulacyjne tych instrumentów; czasem sięga też po gitarę elektryczną. Chętnie porusza się na pograniczu różnych stylistyk: między jazzem a muzyka współczesną, między formą zamkniętą a improwizowaną. Koncertuje i nagrywa solo i w zespołach: od formacji free - jazzowych, poprzez orkiestrę symfoniczną, aż do klasycznych zespołów kameralnych. Na szczególną uwagę zasługuje jego autorski projekt, Marcin Olak Trio, zdobywający uznanie coraz to szerszej publiczności. Marcin także aranżuje i komponuje: jest autorem utworów kameralnych, tematów jazzowych i piosenek, nie stroni także od większych form. 
Jazz na Buduku śmiało można nazwać imprezą magiczną. Odbywa się już od dziewięciu lat w gajówce Buduk na pograniczu Polski-Litewskim.. Organizatorem jest Nadleśnictwo Głęboki Bród i Ośrodek "Pogranicze - sztuk, kultur,narodów w Sejnach. Koncerty odbywają się na podwórzu Gajówki, a estradą jset.........stodoła, co widać poniżej.



Gościem tegorocznej imprezy był Prezydent Bronisław Komorowski, którego zamiłowanie do lasów i polowań jest powszechnie znane. Ciekawe co pomyślała sobie Akiko, kiedy nagle przed koncertem przedstawiona została Prezydentowi naszego kraju i ucięła sobie miłą pogawędkę z Pierwszą Damą


Jak widzicie Akiko zaprezentowała się w tradycyjnym japońskim stroju wzbudzając powszechne zainteresowanie, również mediów. Przyznacie, że w swoim kimonie na polanie leśniczówki wygląda niesamowicie.




Koncert był znakomity, a zespół w składzie Akiko, Marcin Olak, Maciek Szczyciński i Krzysztof Szmańda bisował kilkakrotnie.

 

Próby i koncert w dość chłodny wieczór sprawiły że następnego dnia Akiko miała problem z głosem. Martwiliśmy się bardzo bo następnego dnia trzeba było ruszać do Poznania. Nasze obawy były jednak niepotrzebne. Akiko się wyleczyła, a koncert w klubie Pod Pretekstem zaczarował publiczność. Tu również w pierwszej części Akiko wystąpiła w stroju tradycyjnym.




Przed częścią drugą przebrała się w piękną czarną suknie. Na bis zaśpiewała po japońsku Oczi czornyje wywołując entuzjazm publiczności, który ukoiła piękną i nastrojową ludową piosenką japońską.



Dwa dni po koncercie w Poznaniu Akiko wróciła do Japonii. Ja natomiast już intensywnie myślę nad jej prawdziwą trasą koncertową po Polsce i Europie na wiosnę przyszłego roku